XIV-wieczny gród został odkryty przez suwalskich archeologów podczas prac na trasie budowy obwodnicy Sztabina. Archeolodzy znaleźli tam ok. 30 tys. zabytków. Odkryli przedmioty związane z życiem ludzi w grodzie, nazwanym - podobnie jak pobliska wieś - Horodnianka.
"Ze wstępnych badań datowania drewna w Akademii Górniczo- Hutniczej wynika, że pochodzi ono z czternastego wieku. Musimy zbadać pozostałe kawałki drewna, by upewnić się, jak długo istniał gród Horodnianka" - powiedział podczas konferencji prasowej w Muzeum Okręgowym Jerzy Siemaszko.
Według Siemaszki, teren osady zajmował ok. 3-4 ha, zaś badania archeologiczne przebiegają na terenie ponad pół hektara. Siemaszko uważa, że mieszkańcy grodu prawdopodobnie kontrolowali przez jakiś czas jeden z przepustów przez Biebrzę, który istniał k. dzisiejszego Sztabina.
Dyrektor Muzeum Okręgowego w Suwałkach powiedział, że nazwa wsi Horodnianka pochodzi od słów oznaczających gród obronny. Udało się go zlokalizować dopiero przy pracach związanych z obwodnicą Sztabina.
Prace terenowe na stanowisku Horodnianka potrwają do 20 listopada. Po ich zakończeniu suwalskie muzeum podsumuje badania archeologiczne. (PAP)