Ponad 400 hektarów gruntów chce wydzierżawić rolnikom Narwiański Park Narodowy (NPN), by wykaszając trzcinowiska i turzycowiska pomagali chronić przyrodę. W kwietniu odbędzie się przetarg na te dzierżawy - poinformował we wtorek PAP dyrektor parku Ryszard Modzelewski.
Oba parki mają podobny charakter. Przyroda wymaga tam ochrony czynnej. Konieczne jest wykaszanie, bo z zarośniętych terenów migrują rzadkie gatunki ptaków wodno-błotnych. Parki szukają metod by takie koszenie się odbywało, bo - jak podkreślają ich dyrektorzy - same nie są w stanie tego robić.
Modzelewski przypomina, że kilkadziesiąt lat temu nadnarwiańskie łąki były użytkowane rolniczo, ale tego zaprzestano, masowo pojawiła się więc trzcina i siewki drzew. np. brzozy, a to nie sprzyja ptactwu wodno-błotnemu, które potrzebuje terenów otwartych.
Narwiański Park Narodowy chce wydzierżawić rolnikom lub innym zainteresowanym podmiotom 432,5 ha gruntów należących do Skarbu Państwa. Rolnicy prowadząc koszenie pomogą ptakom, a sami pozyskają biomasę, za koszenie mogą też dostać pieniądze z UE z programów rolno-środowiskowych - tłumaczy Modzelewski.
Z dzierżaw mogą skorzystać te podmioty, które mają wiedzę na ten temat, minimum 3-letnie doświadczenie w koszeniu łąk bagiennych i mają do tego odpowiedni sprzęt. Chodzi o takie urządzenia, którymi można wjechać na podmokły teren, wykosić go i nie uszkodzić darni.
Park chce wydzierżawić dwa obszary w obwodach ochronnych Kurowo i Łapy. Dzierżawy miałyby obowiązywać przez 10 lat. W umowach, jakie park będzie zawierał z dzierżawcami, będzie zawarty zapis, że grunty będą dzierżawione "wyłącznie do użytkowania zgodnie z wymogami ochrony zagrożonych gatunków ptaków i siedlisk przyrodniczych", które są określone w planie ochrony parku. Określona jest wysokość koszeń, terminy koszenia, zbioru biomasy. Rolnik ma ponosić wszystkie dodatkowe opłaty, składać w określonym terminie sprawozdania z użytkowania dzierżawionego terenu. Park będzie to kontrolował.
Dyrektor Modzelewski przyznaje, że NPN od kilku lat szukał rozwiązań, jak zwiększyć powierzchnię obszarów koszonych. Dotychczas koszonych lub wypasanych było jedynie około 300 hektarów z około dwóch tysięcy hektarów będących w gestii Skarbu Państwa. Cały park ma powierzchnię 6,8 tys. hektarów. Modzelewski powiedział, że rolnicy prowadzili wypasy na łąkach głównie na obrzeżach parku.
Sam park prowadził koszenie na obszarze kilkudziesięciu hektarów. Z obserwacji parku wynika, że po dwóch sezonach takiego koszenia na tym obszarze pojawiły się wodniczki i derkacze.
Obecnie park ma umowy z rolnikami na koszenie około 100 hektarów łąk. Kolejnych 200 hektarów jest wykaszanych sporadycznie. Jeden lokalny podmiot pozyskuje nad Narwią biomasę (trzciny i turzyce), z których produkuje kostkę brykietową.
Narwiański Park Narodowy powstał w 1996 roku. Obejmuje swym zasięgiem bagienną Dolinę Górnej Narwi. Narew na tym odcinku ma wyjątkowy charakter, płynie wieloma korytami, tworząc liczne meandry i skomplikowaną sieć. Narew została zakwalifikowana jako jedyna w Europie i jedna z nielicznych na świecie do tzw. rzek anastomozujących, zwanych czasem "warkoczowymi", czyli płynących jednocześnie wieloma korytami. W NPN występuje ponad 200 gatunków ptaków, z czego 28 jest zagrożonych w skali europejskiej lub światowej. (PAP)