"Oświatowa Marzanna" utopiona
21 marca w pierwszy Dzień Wiosny, związkowcy oświatowej Solidarności protestowali w Białymstoku przeciwko planowanym przez rząd reformom w oświacie. Podczas happeningu związkowcy zbierali podpisy pod petycją o odwołanie minister edukacji Katarzyny Hall.
Około 40 uczestników akcji, zorganizowanej w pierwszy dzień wiosny,
przeszło ulicami Białegostoku. W przepływającej przez miasto rzece
Białej symbolicznie utopili - jak to ujęli - "brudne reformy" minister
Hall.
Na czele niesiono dużą słomianą kukłę symbolizującą minister
edukacji, ubraną w płócienną sukienkę oraz szkolne trampki. Na sukience
miała napisane: "MEN - Marnowanie Edukacji Narodowej" oraz przyczepiony
kawałek materiału z napisem: "Brudne reformy precz!". Uczestnicy nieśli
też transparent: "Nie dla niszczenia polskiej oświaty".
Nad Białą rozerwali płótno z napisem "Brudne reformy precz!", które
następnie wrzucili do rzeki. W ten sposób symbolicznie utopili reformy
minister Hall.
Rzeszewska powiedziała, że dotyczy to m.in. propozycji, aby małe
dzieci (pięciolatki) chodziły do szkoły. Uważa, że będą się lepiej
rozwijać w przedszkolach. To także rządowa propozycja ograniczenia
liczby godzin m.in. języka polskiego i matematyki. Według Rzeszewskiej,
przez ograniczenie programu szkoła "nie wychowa świadomych obywateli i
patriotów, którzy czują swoje korzenie".
Związkowcy sprzeciwiają się również likwidacji szkół przez
samorządy, kupowaniu przez uczniów drogich podręczników i udostępnieniu w
internecie danych o uczniach.
Źródło: PAP - Nauka w Polsce
ostatnia zmiana: 2011-03-22