Żubr, wilk i łoś - nowymi eksponantami

Dział: Białystok

Uniwersyteckie Muzeum Przyrodnicze im. Profesora Andrzeja Myrchy w Białymstoku będzie mogło pochwalić się nowymi eksponatami. Żubr, wilk i łoś to tylko nieliczne przykłady bogatej oferty muzeum.

Projekt w ciągu dwóch lat zakłada poszerzenie eksponatów muzeum, które ma jeszcze bardziej przyciągać potencjalnych odwiedzających.

Doposażymy nasze wystawy w stanowiska multimedialne – opowiada Wiesław Mikucki, kierownik Uniwersyteckiego Muzeum Przyrodniczego im. prof. Andrzeja Myrchy. – Aktualnie przygotowujemy informacje.

Infokioski, w których będzie można usłyszeć, np, jak śpiewa skowronek, mają pojawić się w muzeum na Uniwersytecie w Białymstoku w drugiej połowie tego roku. To część projektu dotyczącego kształtowania postaw ekologicznych współfinansowanego z funduszu regionalnego programu operacyjnego.

W ramach projektu powstanie też ścieżka edukacyjna dotycząca ostatniego zlodowacenia. Będzie to lapidarium.

– Zgromadzimy kilkanaście magmowych głazów narzutowych, które zostały przywleczone podczas zlodowacenia – opowiada Wiesław Mikucki. – Mają z reguły konkretne miejsce pochodzenia. W ten sposób można pokazać, w jakich kierunkach odbywał się transport materiału i jak rozrastał się lądolód.

Dzięki unijnemu dofinansowaniu muzeum zakupi też skamieniałości roślinne oraz zwierzęce, które wzbogacą wystawę o historii życia na Ziemi. Mają to być dobrze zachowane eksponaty o charakterze poglądowym. Ich pozyskaniem zajmie się firma, która zostanie wybrana w przetargu.
Ciekawe eksponaty pojawią się również w sali regionalnej muzeum. Do bogatej kolekcji zwierząt dołączą łoś, dzik, jeleń, żubr oraz wilk.

Cały projekt opiewa na kwotę blisko 400 tysięcy złotych. Realizowany będzie w latach 2011 - 2013.
Jednak muzeum planów ma znacznie więcej. Będzie mogło je zrealizować, gdy w budowanych właśnie obiektach kampusu uniwersytetu powstanie centrum przyrodnicze.

Wtedy powierzchnia wystawiennicza zwiększy się trzykrotnie. Sala regionalna będzie dwa razy większa. Zostanie też inaczej zaaranżowana. Oprócz tego będzie też sala do zajęć seminaryjnych, wyświetlania filmów czy też pomieszczenie z mikroskopami. Kierownik muzeum chciałby również w okresie letnim w okolicach siedziby utworzyć lepideokterium czyli ogród motyli. Zasadzone byłby w nim rośliny żywicielskie przyciągające motyle.
merytoryczne do nich.

Odwiedzającym pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość.


Źródło: poranny.pl

ostatnia zmiana: 2011-03-23
Komentarze
Polityka Prywatności