Wczoraj, 19 maja studenci w Białymstoku przejęli władzę w mieście. żacy. Wiceprezydent Adam Poliński przekazał żakom klucz do bram miasta.
Tradycyjnie plan odbył się bez zmian.Jak co roku na placu przed
Uniwersytetem w Białymstoku (wydział filologiczny i
historyczno-socjologiczny) gromadzą się studenci ze wszystkich lokalnych
uczelni. To, gdzie studiują, łatwo poznać po ich przebraniach. Młodzi
medycy są w białych kitlach, a przyszła branża kosmetyczna - w szałowych
makijażach. Przewijają się super bohaterowie czy fani złocistego,
chmielowego napoju (w kasku ze słomką, który ułatwia konsumpcje podczas
pracy, gdy ręce są zajęte). Nie inaczej było w słoneczne czwartkowe
popołudnie - w paradzie udział wzięły setki studentów.
Atrakcją są cudaczne pojazdy z wydziału
mechanicznego Politechniki Białostockiej oraz jeżdżące platformy z
muzyką gęsto zastawione studentami. Wśród maszyn był i monster, na
którym przed dawny budynek partii wjechał wiceprezydent Adam Poliński,
dzierżąc w dłoni klucz do bram miasta.Po odebraniu kluczy kolorowa i głośna parada wyruszyła ulicami miasta w
stronę kampusu Politechniki Białostockiej.
Wczoraj wieczorem odbyły się
pierwsze koncerty. Na juwenaliowej scenie królował hip-hop i reggae.
Wśród zaproszonych muzycznych gości znaleźli się m.in. Fabuła, TeTris i
Junior Stress. W piątek przyjdzie czas na porządne rockowe granie, gdzie zjawi się gwiazda wieczoru Guano Apes.