Filia uniwersytetu białostockiego nie zagrożona

Dział: Białystok

Wileńska filia uniwersytetu białostockiego nie jest zagrożona - zapewnił w czwartkowym w wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie, Radia Znad Wilii, dziekan Wydziału Ekonomiczno-Informatycznego wileńskiej filii Uniwersytetu w Białymstoku Jarosław Wołkonowski.

"Mieliśmy i mamy problemy, które rozstrzygamy na bieżąco. Mogę zapewnić na sto procent, że w tym roku, tak jak w latach poprzednich, rekrutacja na naszą uczelnię odbędzie się" - powiedział Wołkonowski.

Ostatnio polskie media informowały, że istnienie filii stoi pod znakiem zapytania, bowiem brakuje pieniędzy na jej utrzymanie. Według nich, kanclerz Uniwersytetu Tomasz Zalewski powiedział, że jeśli sytuacja finansowa się nie zmieni, to trzeba będzie zastanowić się nad likwidacją filii.

Według Jarosława Wołkonowskiego, problemy finansowe wynikają m.in. z tego, że "wileńska filia jest pierwszą filią zagraniczną polskiej uczelni i brak na razie odpowiednich aktów prawnych, które zapewniłyby finansowanie takiej filii".

Wileńska filia jest finansowana z budżetu państwa polskiego. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego płaci na każdego litewskiego studenta tyle, co na studenta polskiego. Jednakże kształcenie na Litwie w filii polskiej uczelni jest droższe, gdyż wykładowcy z Białegostoku dojeżdżają do Wilna. Teraz takich wykładowców jest 77. Brakuje pieniędzy na zwrot kosztów ich podróży i zakwaterowania.

Wołkonowski poinformował, że w związku z problemami finansowymi zostały obcięte niektóre wydatki. O problemie poinformowano też władze Polski.

Wileńska filia Uniwersytetu w Białymstoku powstała przed trzema laty. Obecnie kształci się tu ponad 450 studentów na dwóch kierunkach: informatyka i ekonomia.(PAP)


data ostatniej modyfikacji: 2016-09-02 21:00:25
Komentarze
 
Polityka Prywatności